Zostańmy w kontakcie     |  
Strona główna Artykuły i wpisy Restrukturyzacja oczami Banku część 2
Restrukturyzacja oczami Banku część 2


Restrukturyzacja oczami Banku część 2

Poprzedni artykuł zakończyliśmy kilkoma pytaniami. Dziś postaramy się odpowiedzieć na część z nich. Jak już wspomnieliśmy, wniosek o otwarcie postępowania niekoniecznie spotka się z pozytywną reakcją banków finansujących a raczej pewne jest, iż w pierwszym momencie reakcja będzie negatywna. Jak wspomnieliśmy ostatnio, pogłębiona analiza wniosku ostatecznie może zmienić to postrzeganie zwłaszcza w przypadku banków które mają zabezpieczenia rzeczowe swych ekspozycji. Są to bardzo często banki, które były z nami „od zawsze”. I to właśnie „od zawsze” jest źródłem negatywnego postrzegania w pierwszym okresie i już słychać dobiegający głos: „drogi Kliencie jak mogłeś nam to zrobić”. Zastanówmy się chwilę i spróbujmy odpowiedzieć na pytanie: jak więc komunikować się i jaką strategię postępowania przyjąć wobec banków które jako pierwsze wspierały klienta, często mające największy wolumen udzielonych kredytów. Jeśli klient wpadł w spirale zadłużenia niemal pewne jest, iż banki które jako ostatnie udzielały finansowania nie mają zabezpieczeń, gdyż było ono użyte wobec banków „od zawsze” finansujących klienta.

Moment poinformowania o otwarciu postępowania to bardzo trudny moment zarówno dla dłużnika jak i wierzyciela. Warto pamiętać, iż jeśli chcemy dokonać prawdziwej a nie tylko pozornej restrukturyzacji, to zakładamy iż będziemy współpracować z naszymi wierzycielami, zarówno w czasie procesu restrukturyzacji jak i po nim. Warto o tym pamiętać już na etapie tworzenia wstępnego planu restrukturyzacyjnego, który zakładać będzie określony poziom spłat wierzycieli. Stworzenie dobrego realnego planu restrukturyzacyjnego nie jest sprawą prostą. Plan powinien uwzględniać skomplikowany układ powiązań z wierzycielami. Czym mniejsze poczucie pokrzywdzenia przez wierzycieli tym większa szansa na sukces. To przecież wierzyciele ostatecznie zdecydują za przyjęciem bądź odrzuceniem układu na zaproponowanych warunkach. A na tym nam zależy.

Wracając do wątku głównego jak postąpić z jak więc komunikować się i jaką strategię postępowania przyjąć wobec banków, w tym zwłaszcza wobec tych, które jako pierwsze wspierały klienta. Moment przekazania informacji pogłębi i tak trudną już relację. Trzeba przyznać się do popełnionych błędów. Dla pracowników banku zajmujących się danym podmiotem, monitorującym sytuacje ekonomiczno finansową to trudna informacja, często budząca strach o własną pracę. Należy to zrozumieć. Od razu ze strony przełożonych pojawi się pytanie: dlaczego nie zauważyłeś tego, tamtego?, po co wnioskowałeś rekomendowałeś o kredyt dla Klienta?. Generalnie to problem, często na szczęście w takiej sytuacji zwłaszcza w dużych bankach sprawa trafia do tzw. restrukturyzacji. Dlaczego na szczęście?, gdyż pracownicy Ci nie są emocjonalnie związani ze sprawą. Mają inny punkt widzenia na transakcję, inne cele. „Odcięcie” od opisanych powyżej emocji jest zwykle pozytywne. W mniejszych bankach niestety trudniej będzie o to odcięcie. Tak, czy inaczej, to moment gdzie na nowo trzeba poukładać relacje z bankiem.

Ale w jaki sposób? Z niewielką pomocą przychodzi ustawa, która mówi wprost iż wierzyciel zabezpieczony rzeczowo z mocy ustawy nie wchodzi do układu chyba, iż wyrazi na to zgodę, tym niemniej musi być obsługiwany poza układem. By zawrzeć takie porozumienie trzeba określić z bankiem na jakich warunkach. Przy tworzeniu założeń do planu i określaniu strategii wobec wierzycieli warto jednak zastanowić się czy nie warto jednak zaproponować bankowi wejście do układu po to by zyskać „siłę” głosu „za” podczas głosowania za układem. Jeśli uda nam się przekonać bank do siebie na nowo, może on stać się naszym sprzymierzeńcem i w praktyce umożliwić nam proces restrukturyzacji.

W kolejnych artykułach będziemy kontynuować ten istotny wątek.

Czy możliwa jest dobra współpraca banku z doradcą restrukturyzacyjnym?

W cyklu poprzednich artykułów starliśmy się przedstawić „restrukturyzację oczami banku” czyli wyjaśnić jak bank postrzega proces restrukturyzacji w ramach Ustawy prawo restrukturyzacyjne. Cykl ten będzie kontynuowany. Zainteresowanych odsyłamy do artykułów.

Spróbujmy dziś odpowiedzieć sobie równolegle na postawione w tytule artykułu pytanie. Ponad dwuletni okres obowiązywania ustawy pozwala na wstępna analizę podejmowanych przez podmioty uczestniczące w postępowaniu działań, w tym banków. Banki od początku sygnalizowały wiele zagrożeń towarzyszących wejściu w życie ustawy obawiając się o stabilność finansową tych instytucji. W rozwianiu tych wątpliwości nie pomogły pierwsze postępowania, które odnosiły się do firm w głębokim kryzysie a które w niedługim czasie zakończyły się postępowaniami upadłościowymi.

W całym cyklu ratowania przedsiębiorstwa jedna z najważniejszych funkcji przypada więc doradcy restrukturyzacyjnemu, który przy zachowaniu należytej staranności jest w stanie dotrzeć do źródła problemów finansowych, ocenić stan przedsiębiorstwa, jego szanse na restrukturyzację, wolę, umiejętności oraz kompetencje właścicieli i osób zarządzających.

Z drugiej strony należy mieć świadomość, iż zdecydowana większość dłużników zbyt późno decyduje się na objecie procesem restrukturyzacji. Na tym etapie nie ma już miejsca dla Banku na zastosowanie dostępnych od zawsze narzędzie restrukturyzacyjnych jak choćby zmiana warunków umowy. W poprzednim cyklu artykułów wspominaliśmy, iż Banki w pierwszym momencie bardzo źle odbierają wiadomość o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego, czując się zaskoczone. W takich momentach trzeba w zasadzie poukładać na nowo relacje z Bankiem. Odbudowa tych relacji spoczywa w dużej mierze na doradcy, jego kompetencjach i zdolnościach mediacyjnych.

Odpowiednia diagnoza stanu, wypracowanie realnego planu naprawy, którego konsekwencją są realne źródła spłat zaciągniętych kredytów są podstawą rozmów z bankiem. Pozytywna ocena planu daje podstawę do ukształtowania dobrych relacji z bankiem. Doradca restrukturyzacyjny powinien rozumieć mechanizmy funkcjonowania banku, stąd łatwiej prowadzić mu będzie rozmowy z bankiem. Doradca restrukturyzacyjny, który rozumie te mechanizmy, dotrze do odpowiednich komórek w banku odpowiedzialny za proces restrukturyzacji, będzie skuteczny. Jeśli bank pozytywnie oceni przedstawiony plan naprawy stwarza sobie szansę na dobrą współpracę z bankiem.

W kolejnych artykułach będziemy kontynuować ten wątek.